sobota, 20 czerwca 2015

Od Hoodoo ,,Czy im jest łatwiej wybaczać cz. 3 THE END"

Już nie wiedziałem co mówić. Nawet nie zauważyłem, kiedy słońce zaszło a Mirand wrócił do siebie. Ja dalej byłem na sali z tamtym smokiem. Już nie rozmawialiśmy. Nie wiem ile czasu myślałem ale w końcu wydusiłem z siebie odpowiedź.
-Wybaczę...-patrzyłem w podłogę.
-Więc i ja ci wybaczam-smok zrobił coś na kształt  uśmiechu.
Również się uśmiechnąłem. Zrobiło mi się lżej ze świadomością, że już jest dobrze.
-Coś słyszałem, że niedługo będę już w pełni sił, żeby stąd wyjść-dodał jeszcze smok zanim zdążyłem wyjść.
Wracałem powoli. Chciałem jeszcze trochę przetrawić tą całą sytuację. Pomyśleć że on atakował mnie bo... no bał się... Że znów wilki coś mu zrobią. No i też atakował z zemsty. Westchnąłem. W sumie to niezła lekcja, pomyślałem. Trzeba kogoś lepiej poznać, żeby umieć zrozumieć czemu robi to co robi, a jak się już pozna, to wszystko ma sens. Zaśmiałem się. Przecież też gdyby nie on to w życiu pewnie nie wyszedłbym z gór po tej stronie, nie dołączyłbym do watahy, nie poznałbym Miranda ani... Lumii... Mimowolnie narysowałem pazurem małe serduszko na piasku i wróciłem do jaskini. No cóż... Po prostu ją kocham.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz