-Mirand! Co ty wyprawiasz?!
-Musze ci coś powiedzieć. To WAŻNE, bo stracimy jedyną szansę.
-Szansę na co?
-Zaraz się dowiesz.
Wpadliśmy razem do biblioteki. Podszedłem do jednego z regałów i szybko obejrzałem książki. Wyciągnąłem z pomiędzy nich stary dziennik i pokazałem Snow'owi.
-Ostatnio szukałem czegoś o starzożytnych artefaktach itp. i natknałem się na ten dziennik. Znalzazłem w nim coś bardzo ciekawego - przewertowałem karki. - Zapiski o "Lodowym Krysztale", zwiększającym sniegowe moce, każdego kto miał lodowy dar. Kiedy to przeczytałem pomyślałem od razu o tobie. Pewnie zaciekawił temat, co?
-Mów dalej - powiedział Snow na co uśmiechnąłem się.
-Ten kryształ nie jest dostępny tak po prostu. Trzeba go wykonać. Według tych informacji, składniki są bardzo niedostępne i trzeba je zebrać samemu. Tu jest mapka gdzie można je zdobyć.
-Ale to poza granicami naszego terenu.
-Wiem, ale nie warto?
-Raczej warto...
-Kiedy zdobędziemy składniki trzeba będzie wybrać się no starego klasztoru magów śniegu. Tylko tam i tylko przez wilka o lodowym darze można go wykonać. Sam sposób nie jest mi nany, bo w miejscu nawiązania do nich notatki są zamazane. Jedyne co można z nich odzcytać do rysuneczek przedstawiający koło a w nim strzałki wskazujące wnętrze koła. Poza tym nic. Wracając do składników, są one rozmieszczone w dość niedostępnym terenie w północno-zachodnich górach oddalonych od gór Halkenu o jakieś pięćdziesiąt - sześćdziesiąt kilometrów. Sam bym z chęcią zebrał te składniki, ale jest problem. Nikt poza wilkiem, który ma dzierżyć i wykonać ten kryształ nie może ich zebrać, gdyż ma on przejść próby, by dowieść że jest jego godzien. Są trzy składniki:
>arktyczna woda z Wietrznego Jeziora
>lodowy płatek śniegu ze szczytu Góry Ellassmin
>kamień szlachetny "soplikon" z głębi Jaskini Szarotki
Jesst dużo do przejścia i sporo będzie trzeba się natrudzić, ale myślę, że warto. Dlatego zadam pytanie. Czy odwarzysz się stawić czoło niepogodzie, próbom i możliwej przegranej? Daję ci czas na przemyśłenie mojej propozycji do dzisiejszego wieczora. Przyjdź do mojej jaskini jak się już zastanowisz. Powiesz mi wtedy czy wyruszasz, czy nie, To tyle co mam do powiedzenia, cześć!
-Eee...narazie!
<Snow? Zainteresowany :)?>