- Hej ponownie - uśmiechnął się serdecznie wujek.
- Eee co?- podniosła brew Diana.
- Przepraszam za nią, zawsze taka jest - pokiwałam głową.
- JAKA?!- nachyliła się nademną.
- Dziewczyny, spokojnie! Zaraz spędzimy fajny czas gdy waszych rodziców nie będzie - dodał z ponownym takim samym uśmiechem.
- Niby jaki?- znowu powiedziała ironicznie Diana.
- Hym... Spacer? Wyjście na plażę? Jakieś zabawy w domu?- zaproponował.
- Za komuny - prychnęła pod nosem siostra.
- Nie wybrzydzaj tak, chcę z wami spędzić czas. Co dopiero was poznałem - podrapał się po głowie wujek Tam.
- Ja bym chcia...- przerwała mi znowu Diana.
- A wujek, pozwolisz byśmy zrobiły co chcemy?- dopytała.
- A co masz na myśli?- oznajmił ze skwaszoną miną.
***
Byłam zdziwiona. Jak Diana mogła urządzić w domu imprezę?! Wujek chciał być dobry, i jej pozwolić. Trochę był to błąd. W jaskini rozmieszczone były różne akcesoria imprezowe.
- Yy... Diana...- stałam podparta przy ścianie
- Siostra, jakaś ty nie rozrywkowa - zaśmiała się szyderczo.
- Nie! Chyba nie chcesz tu zaprosić CAŁEJ szkoły?!- krzyknęłam.
- Zamierzam
<Tam? XDDD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz