Ostatnio trochę opuściłem się z nauką, ale dziś wszystko naprawię. Trafiłem do Treascones'u... hmmm... dziwne. Myślałem, że trafię do Slysenyss'u. Dlaczego? Sam nie wiem. Czy jestem podobny do np. Lutina? To znaczy... złośliwy? Nie... skądże... on taki nie jest.
A więc bardzo mozolnie i BARDZO leniwie ściągnąłem się z łóżka, zjadłem śniadanie i poszedłem w stronę szkoły. Na placu szkolnym byli już m.in.: Lutin, Gloire, Elise i Snow, Mirand i... kto to? Czy jest ktoś kogo nie znam? Dwie małe wadery. Jedna biała, w plamki rozmawiająca z rówieśnicą o zimnym wyglądzie. Nie chciałem żyć dłużej w niewiedzy, zacząłem iść w ich kierunku.
Byłem już u celu, kiedy coś na mnie naskoczyło. To był Lutin. Chciał ze mną walczyć, dla zabawy oczywiście.
-Lutin! - krzyknąłem - Nie teraz...
-Nie teraz? - zdziwił się - To kiedy?
Patrzyłem skosem na białą waderę. Dlaczego skosem? Lutin przyłożył mi łapę do ziemi. Wadera popatrzyła na mnie przez krótką chwilę, a potem poszła. Odepchnąłem Lutina i trochę się na niego wkurzyłem.
-Co ci, stary? - zapytał
-Ja chciałem ją poznać!
-Nie znasz ich? - powtórne zdziwienie - Ta biała to Eri, Młoda Główna Alfa, a ta druga to...
-Zaczekaj - powstrzymałem go - ona ma miesiąc (rok) i już wybrano ją na GŁÓWNĄ ALFĘ?!
-Nie ja wybierałem! - odpowiedział - A więc ta druga to Diana.
*Dzwonek*
Wszyscy weszli do klasy. Byłem w Treasconesie, więc miałem lekcję ze Ślizgonami. Niestety, Eri była w Ferronath i nie miałem z nią lekcji. Ale w naszej klasie była Diana. Usiadłem obok Lutina, a wadera na drugim końcu klasy, więc nie mogliśmy razem gadać.
***
Po lekcjach podbiegłem do Eri.
-Cześć - przywitałem się - jestem Tsune
-Witaj. Ja jestem Ericch
-A nie Eri?
-Eri po koleżeńsku. Ale wiesz - zaśmiała się - normalnie to Ericch
-Będę ci mówił Eri - powiedziałem - jeszcze się nie znamy... może chciała byś pobawić się trochę?
-Ci nie zadali pracy domowej? - spytała
-Pracy domowej? - zdziwiłem się
-No tak - odpowiedziała - to nasz obowiązek
-Obowiązek?! - prawie odskoczyłem
<Eri? Obowiązek?! ; p )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz