Była noc, wyszłam na dwór. Kochałam śpiewać w nocy, no cóż... To chyba nie jest dziwne tak? Nucąc melodię jednej piosenki przypominając sobie różne błędy, przywaliłam łapą o w kamień
- Następny błąd... - pomyślałam.
W tej chwili nie umiałam sobie tego wytłumaczyć "Każdy popełnia błędy" Ja popełniłam ich dużo...
Czego chcę od życia? Jedno słowo, chcę tylko zacząć je na nowo.
Gdybym miała jeszcze jedną, małą szansę rozegrałabym me życie inaczej, to jasne.
Poszłabym do innej szkoły, to pewne. Gniew z tego powodu, siedzi we mnie.
Kolejny błąd, którego nie naprawię, chciałabym cofnąć czas, ale jak?
Mama weszła do pokoju by obudzić mnie, to był piękny, słoneczny, majowy dzień.
Jedziemy do babci, bo się źle czuje, nie pojechałam, nigdy sobie nie daruję.
Dzwoni telefon. Tylko trzy słowa - "Babcia nie żyje." - Smutek wraca od nowa.
Popłakałam się, nie wiedziałam co powiedzieć.
Mama mówiła dalej, Ja nie chciałam już nic wiedzieć...
Po prostu odeszłaś, Mnie tam nie było.
Przez Twoją śmierć, wiele rzeczy się zmieniło.
Kocham Cię, to dla Ciebie, chcę być lepsza.
Została mi muzyka, to co czuję jest w tych wersach. x2
Wiele złych decyzji podjętych przez głupotę, często robiłam to, na co miałam ochotę.
Wiele błędów popełniłam, nie da rady ukryć się, uciekłam z domu.
Głupota wiem, wiem, czułam się nie doceniona gdzieś tam w oddali.
Źle postąpiłam, wiem rodzice płakali.
Potem sprawa w sądzie. Zastraszenie i pobicie, no cóż kolejny błąd, takie już jest życie.
Rodzice mnie wspierali, za to ich doceniam, wiele razy przysięgałam, że się zmienię i Co?!
- I wcale się nie zmieniam, niczego w swym życiu nie doceniam.
Mamo, tato kocham Was dobrze o tym wiecie.
Dziękuję Wam, że mogę żyć na tym świecie.
Przepraszam za wszystko, co robię źle.
Trochę czasu minie, ale w końcu , w końcu zmienię się.
Po prostu odeszłaś, Mnie tam nie było.
Przez Twoją śmierć, wiele rzeczy się zmieniło.
Kocham Cię, to dla Ciebie, chcę być lepsza.
Została mi muzyka, to co czuję jest w tych wersach. To co czuje jest w tych wersach...
Łza zawieruszyła się koło mojego oka... Wpatrywałam się w księżyc myśląc że moja rodzina to usłyszała... Usłyszałam szelest, odwróciłam się i zobaczyłam wilka z watahy
<Chętny?>
P.S tytuł piosenki: Lales "Czego chce od życia" (POLECAM)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz