piątek, 8 maja 2015

Od MidAssassina ''Arya... Odeszła cz.1'' (Cd.Octavius)

-No dobra to ja spadam!-powiedziałem i wyszedłem wracając do jaskini. Ciekawe co Arya ugotuje!-pomyślałem. A później..... pójdziemy do kina, a po tym do restauracji. Nieźle wydałem na to, ale czego się nie robi dla ukochanej?
-Arya! Wróciłem!-powiedziałem donośnie odkładając torbę na półke. Cisza...... kłująca mnie cisza.... -Arya?! co się stało?-teraz krzyknąłem. Załadowałem kuszę i wszedłem do naszej sypialni. Jej nie było...... Przeszukałem cały dom.... ARYA!-krzyknąłem na całe gardło. Zobaczyłem karteczkę na półeczce. Było tam napisane: Niestety odeszłam z dzieckiem. Tam czeka nas lepsze życie... Żegnaj. Czytałem ten liścik z 10 razy, aż wreszcie zrozumiałem.... ODESZŁA! Wybiegłem z jaskini i za pomocą lornetki łowczej rozejrzałem się. Nigdzie ich nie było........ Złapałem butelkę wódki i wziąłem potężny łyk. -Odeszła...odeszła...ode-szła, o-d-e-s-z-ł-a..... Rypnąłem w kąt i zemdlałem.
********
Obudziłem się tam gdzie upadłem i się położyłem.
-Co jest?-usłyszałem głos tak jakby z mojej głowy. Przede mną stał Octav.
-Zgadnij!-krzyknąłem. Byłem dostatecznie pijany, że cisnąłem w niego pustą butelką,a on wykonując szybko unik, przycisnął mnie do ściny.
<Octavius?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz