wtorek, 31 marca 2015

Od Andrei ,,Głębokie przemyślenia" (cd.Ami)

Trochę połaziłyśmy po terenach. Było bardzo miło. Trochę poplotkowałyśmy, pożartowałyśmy. Po kilkudziesięciu minutach usiadłyśmy pod drzewem w żółtym lesie.
Dla żartu rzuciłam w Ami stertą liści. Odpowiedziała mi tym samym. Zaczęła się prawdziwa bitwa. Chichrałyśmy się i ganiałyśmy. Ależ było zabawnie. Później poszłyśmy ad jezioro. Na szczęście nie Cieni. Jeszcze porozmawiałyśmy o trochę poważniejszych sprawach, ale nie długo. Wypatrzyłam też stadko lecących kaczek. Następnie leżąc do góry brzuchami mówiłyśmy, co przypominają chmury. Przypomniało mi się też, że zmieniam się w gryfa i pokazałam jej to. Wykonałam kilka podniebnych akrobacji i wylądowałam zmieniając się z powrotem.
-Mam pomysł na rozerwanie się jeszcze-uśmiechnęłam się.
-Jaki?-popatrzyła na mnie.
-Kreacje z żywiołu.
-To znaczy?
-Że wykorzystujesz coś, czego masz moc i tworzysz z tego, na przykład...-utworzyłam powykręcany gejzer na środku jeziora.-Chcesz?
<Ami? trochę mało weny>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz