poniedziałek, 16 marca 2015

Od Risy "Żegnaj, drogie Życie" cz.1 (cd.chętny)

Biegłam w szaleńczym tempie, potykając się o różne krzaki, spowalniana przez poranioną tylną łapę. Obok ucha świszczały mi strzały, przerażona uciekałam przed Raindropem. Na jego pysku widziałam ślady krwi zakrzepłej już jakiś czas temu. Nie wiem, czyja to była krew, ale to było straszne. Nagle poczułam coś ciepłego i lepkiego na boku. Krew.
Zaklęłam pod nosem, biegłam dalej. Ignorowałam ból i wyczerpanie, nie było czasu, by się zatrzymać. Raindrop chce wydusić ze mnie zaklęcie przywołania demona i ducha, które chciał usłyszeć od Falli. W sumie, prędzej czy później mnie dopadnie, ale prędzej wyzionę ducha niż podam mu słowa czaru. Obok ucha zaświszczał mi pocisk.
"Strach jest tylko iluzją"
To powiedziała mi moja siostra przed śmiercią. Może gdybym wtedy użyła Krwawego Sumienia, Falla by żyła, a Raindrop nie goniłby mnie! Jedynym wyjściem było chyba przywołanie portalu, co niosło za sobą ryzyko, że basiorowi uda się do niego wbić zanim go zamknę. Do odważnych świat należy, co nie?
- Duchu, zabierz mnie tam, gdzie bezpiecznie!
Przede mną otworzyło się przejście. Nie wiedziałam, dokąd on prowadził, ale warto było spróbować. Wskoczyłam do niego w ostatniej chwili, ale Raindrop zdążył przejechać mi pazurami po boku. Krzyknęłam z bólu.
Wylądowałam w samym środku jakiejś polany. Portal zamknął się za mną, a wilki, których było tam niemało, patrzyły na mnie ze zdziwieniem. Poczułam, jak nogi się pode mną uginają, a świat zawirował mi tysiącem barw. Ostatnie co zapamiętałam to głosy wilków, a potem już była jedynie ciemność.
<chętny?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz