czwartek, 5 marca 2015

Od Draco ''Czy można mi zaufać? cz.2'' (cd.Insaki)

Szliśmy długo w milczeniu. Wadera była ładną i pełną wdzięku waderą.
- A gdzie teraz idziemy?- zapytała.
- Do alfy Solaris'a. Sądzę, że on cię przyjmie do watahy. Ogólnie, przyjmuje jeszcze obce wilki z różnych stron - uśmiechnąłem się.
- Huh... Obyś się nie mylił
- Raczej cię przyjmie. Waderom się nie odmawia - mrugnąłem do wadery szarmancko.
Insaki zaśmiała się, i kontynuowaliśmy spacer.
W końcu byliśmy przed jaskinią Solaris'a.
Właściwe, w korytarzu. Obok nas było różowe światło, magiczne grzyby i olbrzymie korzenie. Poruszały się one, i wyprężały grzbiet, jakby chciały zobaczyć kto idzie. Na końcu tej magicznej ścieżki zobaczyliśmy wielkie wejście do jaskini. Kiedy już chcieliśmy wejść, wielkie korzenie zasłoniły wejście do groty.
Wtedy po drugiej stronie pojawił się Solaris.
- Draco? To ty?- zapytał.
- Tak, mogę wejść?- dopytałem.
Solaris dotknął łapą korzeni, a one się rozsunęły. Popatrzył przyjaźnie na Insaki.
- W czym mogę pomóc?- spytał.
- Insaki chce dołaczyć... Może pozostawię to wam - odszedłem trochę dalej.
***
Po chwili Insi skończyła rozmowę, a korzenne ''wrota'' znowu się ''zamknęły''/
<Insaki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz