- Nie sądziłam, że ktoś będzie cieszył się z mojego towarzystwa ale ja też się cieszę
- ,,popatrzyła" na mnie i lekko się uśmiechnęła.
- Jesteś moim szczęściem - pocałowałem ją szybko.
Nie sądziłem, że spotkam miłość myślałem, że będę zawsze samotnikiem. który zawsze będzie błądził po świecie. Szliśmy dalej przez las i opowiadaliśmy o sobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz