niedziela, 28 grudnia 2014

Od Kayi ''Spotkanie cz3'' (cd. Sonatan)


- To fajnie, ja mam taki zwykły głos, taki… przeciętny –
- Może i przeciętny ale to nie znaczy że nie umiesz śpiewać – uśmiechnął się
- Zaśpiewamy coś? –
- No pewnie! –
- Znasz tą piosenkę? – uśmiechnęłam się i zaczęłam śpiewać – Na zboczach gór biały śnieg nocą lśni i nietknięty łapą trwa.. – znasz?
- Ślicznie – pomerdał ogonkiem – Kto Cię tego uczył? –
- Mama mi zawsze to śpiewała –
Zaśpiewaliśmy razem całą piosenkę, moją uwagę zwróciło to że jak śpiewaliśmy mój naszyjnik od Sashy się świecił a jego kolczyki również, coś musiało w tym być.
- Sonatan? A masz chwilkę by się przejść? –
- Mam, a gdzie byś chciała iść? –
- Co myślisz o wodospadzie? Teraz chyba zamarzł –
- To chodźmy – po tych słowach poszliśmy razem do wodospadu, szłam ciągle przy nim.
<Sonatan?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz