wtorek, 30 grudnia 2014

Od Angelli,,Ferie świąteczne cz.1''(cd.Solaris)

Z Octavius'em już od pewnego czasu postanowiliśmy zapewnić dzieciom(już nie takim dzieciom!)wspaniały wyjazd na ferie świąteczne.Miały pojechać tam razem ze swoimi partnerami...Mieliśmy 2 podwójne bilety i 2 pojedyncze,ale Artemis'a już nie ma z nami...Czasami się zastanawiam,może sobie zasłużył...Ale czy tak do końca życia?! Przecież to moje dziecko!Płakałam jak o tym pomyślałam,teraz też.
-Coś się stało?-spytał Octavius.
-Tak,Artemis...
-Nie płacz.-przytulił mnie.Otarłam szybko łzy.
-Wiesz,nie jestem pewna czy Dracuna powinna jechać z Draco.-obróciłam się do niego niezadowolona.
-Niby dlaczego?
-Pamiętasz,jak ją Draco zabrał niby do kina? Nie było jej do południa,a podobno w hotelu jeszcze byli na noc...Potem widziałam w koszu na ubrania bieliznę...Sam wiesz jaką...Prawie co drugi dzień wychodzą na noc.Boję się o nią.Pierwsza noc dorosłości i już...-westchnęłam.
-Wiesz jaka jest Dracuna...Ona nigdy na nic nie czeka.Wszystko robiła by od razu.Może później zrobię jej jakieś kazanie,jak tak dalej pójdzie..
-Ona jest jeszcze taka młoda!
-Na tym obozie narciarskim nie będą raczej o tym myśleć.Już ja dopilnuję,by oprócz tego mieli dużo rozrywek.-puścił do mnie oko.Postanowiliśmy zawołać dzieci.
-Dzieci!!!!!-po chwili przyszyły.
-Och,mamo,serio?Nie jestem już dzieckiem!-powiedziała z pretensjami Dracuna.
-To,że robisz to co dorośli nic jeszcze nie oznacza.-uśmiechnęłam się.Wszyscy odwrócili na nią wzrok.
-No co?! Wolno mi.-prychnęła i odwróciła głowę.
-A więc tak...zebraliśmy się tu po to,żeby wam powiedzieć,że zamówiliśmy dla was obóz narciarski.Wyjazd na tydzień.Mamy bilety dla Draco i Dracuny,Diany i ADDAGIONA (TAK VAPPER XD),oraz dla Solarisa...Mieliśmy jeszcze dla Artemis'a,ale...no cóż...Ekhem.-wyjaśnił zmieszany Octavius i podrapał się po szyi by ukryć smutek i lekki wstyd.
-To super!!!!Kiedy jadę?Znaczy...kiedy my jedziemy...?-wyrwała mu 2 bilety z łapy Dracuna.
-Jutro w południe.Nauczycie się jeździć na nartach i snowboardingu.-uśmiechnęłam się.Każdy wziął swój bilet.
-Ponieważ mamy jeszcze jeden wolny bilet,a nie chcemy go marnować możesz kogoś zaprosić Solaris.-wręczyłam mu drugi bilet.
<Solaris? XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz