wtorek, 30 grudnia 2014

Od Solaris'a ''Ferie świąteczne cz.4'' (cd.rodzinka)

Wziąłem kluczyki i odpaliłem auto.
- A potrafisz jeździć? - spytał Draco.
- Nie...Ale trening czyni mistrza - na to wszyscy zrobili wielkie oczy.
- Może jednak, ktoś inny...- nie dokończył Diana bo już ruszyłem jak pirat drogowy z miejsca.
***
Tak jechaliśmy kilka godzin. Zrobiliśmy sobie postój, przy pięknych górach. Na chwilę rozprostowaliśmy nogi, coś zjedliśmy i się napiliśmy. Ruszyliśmy dalej w trasę.
- Ile jeszcze zostało? - niecierpliwiła się Dracuna.
- Z...Za 2 godziny może dojedziemy - westchnąłem jadąc koło pięknych gór.
- Ojej...Z twoim piractwem drogowym?! - załamała się.
- No, przykro mi - popatrzyłem na drogę.
- PADNIJ - krzyknąłem.
Wszyscy jak w pozytywce niemalże schowali głowy po fotele.
- Co się stało?! - wkurzyła się Diana.
- GŁUPI TIR, JAK JEDZIESZ PACANIE?! - wkurzyłem się.
Wszyscy z połamanymi nerwami nie patrzyli nawet jak jadę. Kii chyba zamurowało i już się nie odezwała. W końcu dojechaliśmy do pięknego hotelu, koło gór. Piękne lasy, toki narciarskie i przede wszystkim góry. Były tam też wyciągi, ale nigdy nie byłem do nich przekonany
<rodzinka xD Solaris pirat drogowy XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz