wtorek, 2 grudnia 2014

Od Diany "Nic niezwykłego cz 2"(cd.chętne szczenię)

Tym razem po szkole od razu wróciłam do jaskini.Była ona ogromna,a ja pobiegłam do kąta,w którym znajdowała się mini stajnia.Stały tam 2 konie: mój i Dracuny.Ja miałam klacz o imieniu Diamentia.Jakaż ona piękna! Należy do Boskich Koni Kamieni Szlachetnych,tak samo jak koń Dracuny-Onyx.Przemieniłam się w człowieka i na wsiadłam na Diamentię. -Diamentia!Chodź,pojeździmy po łące!-przytuliłam ją. -Dobrze,jak tam chcesz.-jak świetnie! Te konie dostałyśmy po urodzeniu i mają nam towarzyszyć aż do śmierci. Diamentia jest koniem kamienia Diamentu.Byłam z tego dumna,ale postanowiłam się tym nie chwalić.Jechałyśmy tak,aż dotarłyśmy nad wodospad.Zsiadłam z konia,przemieniłam się w wilka i usiadłam przy wodospadzie.Po chwili usłyszałam kroki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz