A więc nadal miałem swoją pokerową minę
Tylko, że nieznajomy na mnie leżał.
-Mogę już iść?-zapytałem
-Nie-odpowiedział
Zszedł ze mnie i zawył. W ciągu 10 sekund z jaskiń wyszło z 20 wilków.
-Zabierzcie go do mojej jaskini-powiedział
Podeszły do mnie 2 basiory i zaprowadziły do jakiejś jaskini.
Później przyszedł do mnie nieznajomy a ja już się trochę wkurzyłem.
-Noi co teraz?! Moja cierpliwość ma granice!-zdenerowałem się
-Jestem Octavius. Wilk Alfa Watahy Zorzy Polarnej.
-Fajnie. Ja już mówiłem kim jestem.-face palm
-Chcesz dołączyć do tej watahy?
-No dobra... Co mam robić?
-Nie wiem czy umiesz się bić ale chyba tak. Będziesz Wojownikiem.
-Ok...
-Dobra wyłaź z tej jaskini i znajdź sobie jakąś.
Wyszedłem i jakiś inny wilk wszedł do jakini Octavius'a.
-Miejscie na niego oko-powiedział Octavius
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz