Strony
- Strona główna
- Jak dołączyć?
- Alphy
- Wadery
- Basiory
- Szczeniaki
- Towarzysze
- Wolf Brand Games
- Regulamin i Waluta
- Stanowiska
- Jaskinie
- Rasy
- Tereny
- Magiczny Sklep
- Konkursy
- Magiczne Kino
- Podwodny Hotel
- Domy
- Pojedynki
- Nowości
- Wilcza Szkoła
- Wrogowie i Sojusznicy
- Cmentarz i Odeszli [*]
- Pary i Ciąże
- Adopcje i inne
- Kącik Artystyczny
- +18
- Nasz Ask
środa, 5 listopada 2014
Od Białej "Dołączenie do watahy cz 3"
Ten basior który wyskoczył z krzaków był cudowny, jego oczy i ten uśmiech również. Po tym jak puścił mi oczko, patrzyłam się na niego bez przerwy ale jak poczułam wzrok białego wilka otrząsnęłam się.
- To jest Biała – pokazał na mnie łapą – A to jest Ronin – I skierował na niego wzrok
A więc to Ronin… Ładnie imię… Ronin podszedł do mnie i podał mi łapę, ja zrobiłam to samo.
- Więc kontynuując, chciałabyś dołączyć do watahy? – powiedział Octavius przy tym uśmiechając się
- Pewnie – odpowiedziałam – A często miewacie tu zorzę? –
- Tak, dość często – Powiedział szybko Ronin
Uśmiechnęłam się do niego a on znów puścił mi oczko. Octavius dał nam znak żebyśmy szli na nim, i tak zrobiliśmy. Podróż mijała mi bardzo wesoło. Rozmawiałam z chłopakami o tematach związanych z moją krainą itd. Czasem nawet pożartowaliśmy ale kiedy dotarliśmy na miejsce to zabrakło mi słów ponieważ to miejsce było śliczne, tyle dużych i zdrowych drzew, traw i krzaków i plus był tego że ziemia nie była pokryta lodem i śniegiem.
- Więc.. Zgadzasz się aby Ronin Cię oprowadził? Ponieważ ja mam dużo spraw do załatwienia –
- Oczywiście. Jeśli nie sprawia mu to problemu – Uśmiechnęłam się najsłodziej jak potrafiłam
Ronin nic nie odpowiedział tylko pokazał mi głową żebyśmy już poszli. Ja poprawiłam grzywkę i podbiegłam do niego. Pokazywał mi tyle ciekawych miejsc, takich jak: Podziemne źródło, Różowy las, Tajemnicze tory i plażę ale najbardziej podobał mi się Śnieżny las bo najbardziej przypominał mi dom. Po udanym spacerze basior odprowadził mnie do mojej jaskini, była cała z lodu! No, lepiej trafić nie mogłam.
- To.. widzimy się jutro? – Powiedział
- Tak, co powiesz żebyśmy się spotkali w Śnieżnym lesie? –
- Ok, może być godzina 10:00? –
- No tak. Może być. Iii.. dziękuję –
- Nie ma sprawy – Powiedział po czym poszedł w stronę swojej jaskini przy tym machając mi łapką
Gdy Ronin zniknął mi z oczu wbiegłam do jaskini aby się ,,udomowić’’.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj.. ale się brzydko wkleiło :/
OdpowiedzUsuńWiem , z telefonu wklejałam ;/ Sorka
OdpowiedzUsuńNic nie szkodzi. Da się jakoś odczytać :P
Usuń