piątek, 28 listopada 2014

Od Ronina ''Wszystko będzie dobrze cz 3'' (cd.Biała)

Martwiłem się o Białą. Nigdy tak nikogo naprawdę się tak nie troszczyłem.
- Śpij - cmoknąłem ją.
- Ronin?- zapytała.
- Tak - kiwnąłem głową.
- Kim ja właściwie jestem?- powiedziała ochrypłym głosem.
- Niezwykłą dziewczyną - uśmiechnąłem się.
- Dziękuję, ale nie o to chodzi - opuściła uszy.
Ja na ten znak tak samo.
- Moim zmartwieniem jest,
czy słuchasz czy nie?
Zrozumie każdy co wsłucha się!
Powiedz mi głośno,
do czego stworzona jestem
Kim świat dla mnie i jest i co dla niego ja?! - zaśpiewała i powoli poczłapała do okna.
- Proszę posłuchaj mnie Biało...
Niezwykła jak ten świat...
Który nigdy nie zniknie z galaktyki tej...- zaśpiewałem.
Chciała coś powiedzieć, ale jej przerwałem.
- Nie przejmuj się ciemnością,
niech strachy pójdą w piach,
bo musisz zrozumieć czym strach i honor jest...! - dośpiewałem.
- Ale...- znowu jej przerwałem.
- Jesteś jak ta gwiazda, co na niebie błyszczy!
Stworzyłaś śnieg co inny waha się...!
Proszę nie oceniaj swej osoby,
gdyż  niezwykłą jesteś,
za pomocą magii stworzyłaś się i źle nie oceniaj się! - nadal śpiewałem.
Biała postawiła uszy.
- Może masz swą rację,
ale ty i ja naprawdę tak,
moc zimy czyni cuda i trzeba się ich słuchać - zaczęła śpiewać ze mną i nabrała sił.
- Bo ta magia wielka działa,
jak pokonać zło!
By na przekór szybko wieźć i podnieść się!
Jesteś ukochana,
na pewno to wiesz!
Uśmiechnij się już, bo ty...- pocałowałem ją.
- Tą jedyną jesteś - przystawiłem moje czoło do jej.
- Ronin...Mam siłę! wycedziła radośnie.
***
Rano wstaliśmy razem z uśmiechem na twarzy. Uciekliśmy ze szpitala jak najszybciej.
- Biała? - zapytałem ją w różowym lesie.
- Tak?- jej oczy zrobiły się z pełną nadzieją.
- Nie wybaczę sobie nigdy, że cię nie ochroniłem. Bardzo przepraszam. Teraz będę cię strzegł do końca życia - zacząłem.
- Czyli?- przystawiła z radością łapy do ust.
- Czy...Chcesz być moją partnerką na zawsze? Nie opuszczę cię nigdy - wyjąłem zza pleców wisiorek.
- Gdziekolwiek będziesz, zawsze cię znajdę i ten naszyjnik nie da się zniszczyć, jak naszej miłości...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz