-NIE ODZYWAJ SIĘ!-pogroziłam mu palcem.Stara szamanka od razu opadła na jakiś drewniany fotel wzdychając.
-A więc w jakiej sprawie przyszliście?-westchnęła.
-No bo...ja mam siostrę i nie wiem jak ją odnaleźć...
-Ale w takiej sprawie Ci nie pomogę!No chyba,że masz jakiś mistycznych rodziców,to może...
-Nie wiem czy powinnam mówić...
-To co powiesz zostanie tajemnicą!
-A więc mój ojciec to Pan Śmierci,a...moja mama to anielica...
-Co?!To chyba jakieś kpiny!Chociaż...z tego co wiem...przeprowadzę test,bo nie wiem czy mogę Ci uwierzyć...daj rękę...-wzięła moją rękę,dokładnie obejrzała jej linie,po czym, odskoczyła.
-O Boże drogi! Ty faktycznie jesteś jego córką!
-Tak,jestem...
-A więc...znam pewien sposób...Zdobądź DNA swojego ojca i jak je zdobędzie to mi je przynieś.Na jego podstawie odnajdę twoją siostrę,a raczej udzielę wskazówek...
-Dobrze,dziękujemy.Chodź,Octavius!-pożegnałam się i wyszliśmy.
-No i co teraz?!
-Ja wiem gdzie jest królestwo mojego ojca.Już raz tam byłam...-powiedziałam z namysłem,po czym wyruszyliśmy.Octavius nie miał wyboru,nawet nie mógł protestować.
<Octavius?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz