sobota, 29 listopada 2014

Od Denara "Horror?! cz 3"(cd.Evan)

- Jak chcesz to możesz, ale nie gwarantuje tego, że w pewnym momencie wyjdzie ze mnie demon. Wiec jeśli masz tyle odwagi to możesz mówi mi Sage- uśmiechnąłem się i zamieniłem szybko z nim trasę aby ten stwór nas nie dogonił lecz on tak czy inaczej był coraz bliżej. - To jak mogę Ci inaczej mówić? -Denar, będzie bezpieczniej-odpowiedziałem.-a ciebie jak zwą?-zapytałem. -Jestem Evan- powiedział szybko. -Miło Cię poznać. Co to jest za stwór?!- warknąłem gdy że To się nie męczy.-Kojarzę tą postać ale nie wiem... -To Slender! - krzyknęliśmy jednocześnie. -Wiej ile sił w łapach!- warknąłem i przyspieszyłem jeszcze trochę. W pewnym momencie zobaczyłem małą i ciasną dość jaskinie. Przyszło mi na myśl żeby się tam schować. On jest zbyt duży aby się tam dostać. -Skręcaj w lewo! -Po co?-zapytał. -Jak chcesz ratować swój ogon to mnie słuchaj- wymruczałem. Nasze tępo w stronę tej małej norki było zawrotne nie widziałem jeszcze siebie tak szybko biegającego. Dotarliśmy do niej i się ukryliśmy. -Mam dość tego stwora... - warczy mój towarzysz. - Nie tylko ty- mówię przez zęby. Przeczekaliśmy chwilę aż to coś odeszło. Wyszliśmy i się rozejrzeliśmy. -Em... Sage...- wyjąkał -Co? -Spójrz za siebie! -Nie mów, że on stoi za mną- on tylko pokiwał twierdząco głową. -Fck! Do jaskini! - To nam chyba nie odpuści- warknął. -No to mamy tutaj prawdziwy „American Horror Story” - wyjąkałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz