- Wchodzimy tam, i potajemnie zabijamy, wszystkich "nie przyjaciół"
- Yyyyy.... A którzy to są ci "nie przyjaciele"? - Zapytałam
- Będą ubrani na czerwono... - Odpowiedział Mid
- Wchodzimy na trzy.... Moon, ty odliczaj - Oznajmił Al-Mualin
- Ok... Raz.... Trzy!
Popatrzyli na mnie z irytacją
- No dobra, dobra... Raz.... Dwa... Trzy!
Wskoczyliśmy tam i lekko wylądowaliśmy, schowaliśmy się za jednym z słupów żeby nikt nas nie zobaczył. Biegliśmy tak od słupa do słupa żeby być bliżej przeciwnika.
<Mid? Sorry, grałam tylko raz w Assassina co go przeszłam całego (z moim wujkiem XD) Nie jestem za bardzo w temacie XD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz