- Może jeszcze pozwiedzamy? - zapytałam.
- Zapada zmrok, a jutro mamy dużo sprawdzianów. Przy okazji moglibyśmy urządzić - nie dałam mu dokończyć.
- Nerd Party? - uśmiechnęłam się.
- Nerd Party? - powtórzył.
- Taka a'la impreza gdzie się dodatkowo uczy. Ale są napoje, balony i takie imprezowe rzeczy. To podobno podkreśla naukę o 10 razy lepiej - poprawiłam grzywkę.
- Brzmi nieźle - dodał po namyśle.
- To u ciebie? - spojrzałam w dół, gdzie rozciągały się tereny watahy.
- Oczywiście, będzie fajnie - przekręcił łbem i podskoczył odruchowo.
- Coś się stało? - dopytałam odwracając się.
- Co robi te pająki? - zapytał wskazując łapą, na pająki kroczące jeden za drugim za mną.
- Tak się czasem dzieje gdy jestem podekscytowana. Jakoś pająki z pobliżu przychodzą do mnie jak magnes. One są takie słodkie. O! Sasu, znowu cię widzę! - wzięłam do łapy jednego z pająków. On podskoczył i zeskoczył z łapy za pomocą pajęczyny.
- Ja tam wolę bardziej włochate zwierzaki - Snow uśmiechnął się miło.
- Każdy lubi co lubi.
***
Tak poszliśmy do jego jaskini, po drodze biorąc moje rzeczy szkolne i coś na Nerd Imprezę. Będąc już u niego i ucząc się, popijając oranżadę, podkreślaliśmy w podręczniku najważniejsze informacje. Podniosłam się i z torby wyciągnęła taki jakby długi przeźroczysty kabel. Z niego było zrobione jakby okularki.
- Patrz na to - zaśmiałam się.
Jeden koniec bardzo długiej słomki włożyłam do kubka z napojem i nałożyłam skręcone wzory - jako okulary, na pysk i drugi koniec słomki pociągnęłam.
- Mam okularo-słomkę - zaśmiałam się.
- Bardzo pomysłowe - przyznał z uśmiechem.
Wtedy go pocałowałam, a on odwdzięczył pocałunek,
<Snow?^^. Reindeera, wtedy nie było xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz