niedziela, 25 stycznia 2015

Od Hoodoo ,,Trochę zabawy cz.8" (cd. Lumia)

Westchnąłem. Popatrzyłem niemrawo na obróżkę i smycz, które trzymał Lumia. Pomyślałem, że to trochę obciachowe, ale zaraz potem wyprostowałem się.  Kogo obchodzi zdanie innych? Na pewno nie mnie. Dla tej bogini jestem gotowy na wszystko.
-Jak sobie życzysz... -powiedziałem telepatycznie skłaniając głowę w geście szacunku.
-No dobrze-zaśmiała się Lumia i założyła mi obrożę. Weszliśmy do miasta. Zastanawiałem się, jak psy ludzi wytrzymują tak cały czas. Nagle minęliśmy się z kilkoma dziewczynami. Zrozumiałem, że to nie ja mam źle. Jedna z nich miała psa w torebce, a inna prowadziła psa ubranego w różowy sweterek, a pies trzeciej miał mega dziwne fryzury. Lumia popatrzyła na mnie uśmiechnięta znacząco, jakby chciała powiedzieć ,,I co? Tak ci źle?". Szliśmy dalej. Miasto było bardzo głośnym miejscem. Myślę, że wolę otwarte przestrzenie. Gdyby nie obecność Lumi wróciłbym jak najszybciej na tereny watahy.
<Lumia? Sorki, że mało...to ty planujesz pobyt>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz