poniedziałek, 16 lutego 2015

Od Luny "Dołączenie do watahy cz.7" (cd.Artemis)

Toy Bonnie patrzył się na mnie przez dłuższą chwilę. Powoli się cofałam.
-Ja...może lepiej jak sobie pójdę- próbowałam się uśmiechnąć, lecz nie wyszło mi to.
-Nie idź, przecież on tylko..-przerwałam mu
-Nie, naprawdę już pójdę. To... do zobaczenia- odeszłam.
Chodziłam po lesie i rozmyślałam. Ciekawe o co mu chodziło. Być może on...nie, to niemożliwe
-Powiedz mu- powiedział stanowczo Kurama.
Westchnęłam. Może faktycznie lepiej powiedzieć Artemisowi o demonie? On nie krył się ze swoją przeszłością, więc ja też chyba powinnam mu powiedzieć. Wzbiłam się w powietrze i zaczęłam szukać Artemisa. Znalazłam go po kilku minutach. Wylądowałam tuż przed nim. -Artemis, muszę Ci coś powiedzieć- odetchnęłam- mówiłam Ci już o mojej samotności w dzieciństwie, lecz nie powiedziałam czym to było spowodowane. Otóż... odkąd pamiętam mam w sobie demona, Kurame-mówiłam bardzo szybko- Jest on dziesięcioogoniastym lisem, który kiedyś został zapieczętowany we mnie, niestety nie wiem z jakich przyczyn i dlaczego to byłam ja. Pięć miesięcy temu miałam urodziny. Zostałam zaatakowana i kiedy myślałam, że umrę, Kurama przejął kontrolę nad moim ciałem. Zabił całą watahę- popatrzyłam w ziemię. Teraz jest inaczej, jest moim jedynym przyjacielem i nie może już przejąć kontroli nad moim ciałem, chyba, że ktoś zdejmie mi tą obrożę. Wtedy jest to możliwe. Wiem, że powinnam Ci to powiedzieć już na początku, ale...nie mogłam. Nie jestem taka jak Ty, nie umiałam od razu Ci tego powiedzieć. Chciałam wszystko ukrywać, ale coś mi nie pozwalało. Przepraszam, że Ci nie powiedziałam wcześniej.Jestem tu od niedawna, ale jako, że jesteś alfą, powinieneś wiedzieć o tym od początku. Chcę Cię o coś poprosić. Nie mów o Kuramie nikomu, chyba, że bratu. Nie chciałabym aby ktoś oprócz Ciebie i Solarisa o tym wiedział- spojrzałam się na niego i lekko uśmiechnęłam- cieszę się, że Ci to powiedziałam.
<Artemis?:3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz