sobota, 14 lutego 2015

Od Taravii ''Walentynkowa randka cz.2'' (cd.Mirand)

- To miłe że przygotowałeś dla mnie tyle... Świetnych rzeczy - uśmiechnęłam się i zatrzepotałam rzęsami.
- Dzisiaj walentynki, wszystko dla pięknych dam...
- Hihi... Zachowujesz się jak prawdziwy dżentelman - zawołałam i potwierdziłam lekkim skinięciem głowy.
- To też z tej okazji - zaśmiał się.
Wymieszał mi starannie shake'a i tak w świetle księżyca spędziliśmy połowę nocy.
- Może pójdziemy już do hotelu? Zanim zauważą że nas nie ma - ziewnęłam.
- Nikogo nie ma w pokojach w rzeczy samej - na to zaczęliśmy się śmiać.
- A może... Lubisz przygody? - wstałam i otrzepałam się z piachu.
- Tak, a co?
- Właśnie natrafiłeś na jedyną w sobie poszukiwaczkę przygód. Mów mi Taravia's Capitano's - założyłam kapelusz.
- Ach... Okej Taravia's Capitano's
- Teraz. Mam rozkaz na spędzenie jeszcze lepiej tej walentynkowej nocy! Wyprawa wgłąb wyspy po zmroku - nie mogłam powstrzymać tej poważnej i dziwnej sytuacji, po czym wybuchłam gromkim śmiechem.
- Nie podobne to do ciebie - próbował się powstrzymać.
- To mało mnie znasz. Czasem mogę być niezwykle szalona
<Mirand?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz