sobota, 21 lutego 2015

Od Luny "Lekcja zero cz.2"(cd.Artemis)

Odprężyć się? Dość trudne zadanie, gdy ktoś w Twojej głowie ciągle dopowiada jakieś komentarze... Mimi to, próbowałam zrobić to co Artemis. Odetchnęłam i powoli weszłam na taflę wody. Gdy już myślałam, że mi się uda, wpadłam do wody. Szybko wyszłam i otrzepałam się. Usłyszałam śmiech Kuramy. Prychnęłam i próbowałam dalej. Po licznych próbach w końcu się udało. Mogłam chodzić po wodzie, ale do niej nie wpadałam. Uśmiechnęłam się pod nosem i zamknęłam oczy. Nagle usłyszałam głośny śmiech Kuramy, po czym szybko się spiełam i w tym samym momencie wpadłam do wody. Natychmiast z niej wyszłam. Cicho westchnęłam i spróbowałam ponownie. Tym razem nie zwracałam uwagi na komentarze w mojej głowie. W końcu się udało .Nawet śmiechy Kuramy nie wyprowadzały mnie z równowagi. Powoli wróciłam na trawę. 
-Udało się. Więc co teraz?-spytałam
<Artemis?brak weny :/>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz