- Sun jest mi oddany. Ale ciekawi mnie jedno. Artemis miał swojego konia - ogiera Księżyca. Nikt nie wie gdzie on tak naprawdę jest. Niektórzy mówią że pilnuje i próbuje zrobić wszystko by pomóc uciec z księżycowej poświaty swojego pana... Tak przynajmniej wymyślił Night - westchnąłem.
- Night?
- Nauczyciel szkoły dla szczeniąt - dodałem.
- Uczył mnie, brata i siostry. Wspaniały nauczyciel. Często się z niego śmiali z powodu jego tekstów. Och, pamiętam jak Artemis rysował różne symbole na łapie. On zawsze krzyczał ''Bo ja też ci zrobię tatuaż!'' Ha, ha...Stare czasy. Szkoda, że stare - uśmiech nagle zniknął mi z twarzy.
- Twój został wypędzony?
- Tak... Ale, sądzisz czy sobie zasłużył? Znasz jego historię, nie? - dopytałem.
- Znam... Draco mi powiedział przez przypadek - powiedziała.
- Sądzę że miał więcej powodu by się odważyć na zrobienie takiego czynu - oznajmiła.
- Ja też tak sądzę. On i tak mnie kochał. Czy był strasznym mutantem czy normalnym wilkiem. Ja to wiem. Coś spowodowało to, że... On... Stał się zawistny. A może to jednak moja wina że go nie zauważałem?
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz