Od Snow'a "Mroczny Las" cz.1

 Lutin szedł przodem a my zanim.
-To do jakiego lasu idziemy?-zapytałem Lutin'a-Żółtego, Śnieżnego...?
-Mrocznego-odpowiedział Lutin cały czas idąc
Gloire zatrzymał się.
-Nie powinniśmy tam iść...-powiedział
-Jak nie chcesz to nie idź-odpowiedział Lutin
Gloire zaczął iść.
-Oczywiście, że chcę...-powiedział cicho
-No a co tam będziemy robić?-zapytałem Lutina
-Bawić się. Dorośli tam nie łażą chyba, że Lumia no raz widziałem Hoodoo...-powiedział
-No a jak będzie jakaś Alfa na przykład Octavius?-zapytał Gloire
-Lumia to też Alfa...-powiedział Lutin-po za tym co nam mogą zrobić? Jestem Młodą Betą-dodał dumnie
Weszliśmy do Mrocznego lasu. Nie było tam jakoś strasznie mrocznie, ale szaro i ponuro.
Lutin wszedł na drzewo.
-Wskakuj Snow!-powiedział
Nie wiedziałem jak to się robi. Jeszcze nigdy nie wdrapywałem się na drzewa...
Podszedłem bliżej, wyjąłem pazury i zaczepiłem je o korę drewna.
Wdrapywałem się co raz wyżej. Przy pierwszej gałęzi chciałem się na nią wdrapać. Na szczęcie się udało.
-No dobra...-powiedział Lutin-Teraz ty Gloire!
-Nie podoba mi się to...-szepnął Gloire i wspiął się na drzewo.
W oddali zobaczyliśmy Lumię i jakiegoś wilka.