piątek, 9 stycznia 2015

Od Moon ''Jak dołączyłam do watahy cz.5'' (cd.Solaris)

- Hmmm... coś w stylu... przeklętego zamku?
- Tego nie wiem...
- To... coś w stylu Freddie Feezbier Pizza?
- A co to jest?
- To taka pizzeria... Chyba pizzeria...
- Czemu "Chyba"?
- Opowiem ci może całą historie: Kiedyś jeden gościu miał pizzerie FFP (Freddie Feeziebier Pizza) potem się bardzo rozkręciła, miał dużo klientów itp. Potem wymyślił żeby mieć jakieś zabawki żeby tych klientów było jeszcze więcej, zatrudnił najlepszych informatyków żeby zrobił mu te zabawki i był: Foxy, Chica, Bonnie i Freddie. Freddie był jego ulubieńcem więc nazwał go swoim imieniem. Wszystko było super fajnie klienci przychodzili z dzieciakami na pizze. Do pewnego czasu...
- Do jakiego czasu? - Przerwał
- Mam opowiadać dalej czy skończyć?
- Nie, nie mów dalej
- No więc : Do pewnego momentu, Jedno z dzieci podeszło do jednego z animatroników , czyli do Foxy'iego a ten odgryzł temu dziecku płat czołowy. Wrzyscy spanikowali i wybiegli z pizzeri. To tesz było zwane jako "The Bite of 87'" czyli: "Ugryzienie 87 roku"
- Była policja? - Znowu przerwał
- daj mi dokończyć... :... Pizzeria straciła dobry wizerunek, wystawili lokal na sprzedasz ale nikt go nie chciał, Pizzerie i lokal zamknięto...
- Jest jeszcze 150 historii na ten temat... ale ja ci opowiedziałam tą która mi najbardziej utkwiła w głowie...
- Skąd znasz tą historie?
- Bracia mi ją opowiadali...
<Solaris?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz